Ziemniaki wyczerpują glebę z potasu i azotu, pozostawiając po sobie specyficzne warunki glebowe. Wybór odpowiedniej rośliny następczej może znacznie zwiększyć plony i poprawić strukturę gleby na kolejne lata.
Większość ogrodników popełnia błąd, sadząc po ziemniakach rośliny o podobnych wymaganiach pokarmowych. Skutek? Słabe plony i postępująca degradacja gleby.
Dlaczego płodozmian po ziemniakach ma znaczenie
Ziemniaki należą do roślin intensywnie czerpiących składniki pokarmowe. Podczas sezonu wegetacyjnego pobierają duże ilości potasu, fosforu i azotu z głębszych warstw gleby. Pozostawiają jednak glebę w dobrym stanie strukturalnym – okopywanie i spulchnianie podczas uprawy poprawia przewiewność i przepuszczalność.
Po zbiorze ziemniaków gleba zawiera mniej dostępnego azotu, ale zachowuje dobre właściwości fizyczne. To idealne warunki dla roślin, które potrafią same wzbogacać glebę lub mają niewielkie wymagania pokarmowe.
Ziemniaki pozostawiają w glebie resztki organiczne, które przez całą zimę uwalniają składniki pokarmowe. Wczesną wiosną gleba jest bogatsza w fosfor niż jesienią.
Najlepsze warzywa na stanowisko po ziemniakach
Rośliny strączkowe to pierwsza liga następców ziemniaków. Groch, fasola, bób i soczewica wzbogacają glebę w azot dzięki bakteriom brodawkowym na korzeniach. Dodatkowo mają umiarkowane wymagania pokarmowe i dobrze znoszą glebę o niższej zawartości azotu.
Fasola szparagowa szczególnie dobrze radzi sobie na stanowisku po ziemniakach. Jej korzenie sięgają innych warstw gleby niż ziemniaki, więc nie konkuruje o te same zasoby. Po zbiorze fasoli gleba zawiera znacznie więcej dostępnego azotu.
Warzywa korzeniowe jako następcy
Marchew i pasternak doskonale wykorzystują spulchnioną przez ziemniaki glebę. Ich długie korzenie łatwo penetrują miękką strukturę, tworząc proste, dobrze wykształcone bulwy. Marchew ma niewielkie wymagania azotowe – nadmiar tego składnika powoduje nadmierne rozrastanie się liści kosztem korzenia.
Burak ćwikłowy również dobrze się sprawdza, choć wymaga dodatkowego nawożenia potasem. Jego korzenie sięgają głęboko, pobierając składniki z warstw niedostępnych dla ziemniaków.
Rzodkiewka i rzodkiew oleista rosną szybko i nie wyczerpują gleby. Można je uprawiać jako rośliny międzyplonowe jesienią, po wczesnych odmianach ziemniaków.
Rośliny liściaste po ziemniakach
Kapusta i inne rośliny krzyżowe mają większe wymagania pokarmowe, ale dobrze wykorzystują pozostałości organiczne po ziemniakach. Kalafior i brokuły wymagają dodatkowego nawożenia azotem, ale kapusta głowiasta radzi sobie z mniejszą ilością składników.
Sałata, szpinak i rukola to rośliny o krótkim okresie wegetacji i umiarkowanych wymaganiach. Można je uprawiać jako pierwsze rośliny wiosną lub jako międzyplony jesienne.
Rośliny, których należy unikać
Inne rośliny z rodziny psiankowatych – pomidory, papryka, bakłażan – to najgorsi następcy ziemniaków. Mają podobne wymagania pokarmowe i są podatne na te same choroby glebowe. Zaraza ziemniaka może przetrwać w glebie i zaatakować pomidory w następnym sezonie.
Kukurydza również nie sprawdza się po ziemniakach. Ma bardzo wysokie wymagania azotowe i dodatkowo wyczerpuje glebę z potasu. Na stanowisku po ziemniakach będzie źle się rozwijać i da niskie plony.
Przerwa w uprawie psiankowatych powinna trwać minimum 3-4 lata. W tym czasie chorobotwórcze grzyby i bakterie giną z braku żywiciela.
Rośliny poprawiające glebę po ziemniakach
Gorczyca biała to klasyczny poprawiak gleby po ziemniakach. Wysiewana jesienią, po zbiorze wczesnych odmian, zdąży wykiełkować i utworzyć biomasę przed mrozami. Jej korzenie spulchniają glebę, a rozkładająca się masa organiczna dostarcza składników na wiosnę.
Facelia ma podobne właściwości, ale jest bardziej odporna na mróz. Może zimować w glebie i kontynuować wzrost wczesną wiosną. Jej fioletowe kwiaty przyciągają pszczoły i inne zapylacze.
Koniczyna czerwona uprawiana przez cały sezon znacznie wzbogaca glebę w azot. Po przeoranej koniczynie można uprawiać rośliny o wysokich wymaganiach pokarmowych, jak kapusta czy por.
Planowanie płodozmianu na kolejne lata
Po roku uprawy roślin strączkowych gleba jest gotowa na rośliny o wysokich wymaganiach pokarmowych. Kapusta, por, seler – wszystkie te warzywa będą dobrze plonować na stanowisku wzbogaconym przez strączkowe.
Trzeci rok to czas na rośliny o umiarkowanych wymaganiach: cebulę, marchew, pietruszką. Czwarty rok można ponownie wprowadzić ziemniaki, zamykając cykl płodozmianu.
Taki czteroleni płodozmian zapewnia optymalne wykorzystanie składników pokarmowych i minimalizuje ryzyko chorób. Każda grupa roślin pozostawia glebę w innym stanie, przygotowując ją pod następną grupę.
Praktyczne wskazówki przy zmianie upraw
Jesienne przyorywanie resztek ziemniaków przyspiesza ich rozkład i uwalnia składniki pokarmowe. Pozostawione na powierzchni bulwy mogą być źródłem infekcji w następnym sezonie.
Test pH gleby po ziemniakach często pokazuje lekkie zakwaszenie. Większość następnych roślin preferuje odczyn obojętny lub lekko alkaliczny, więc wapnowanie jesienią poprawia warunki wzrostu.
Nawożenie organiczne najlepiej stosować pod rośliny następcze, nie bezpośrednio pod ziemniaki. Kompost lub obornik wprowadzony jesienią zdąży się rozłożyć do wiosny i będzie dostępny dla nowych roślin.
Monitoring wilgotności gleby ma kluczowe znaczenie przy zmianie upraw. Ziemniaki pozostawiają glebę o dobrej strukturze, ale rośliny następcze mogą mieć inne wymagania wodne niż ich poprzednicy.
